Po raz pierwszy pisze komentarz a twoim blogu. Na innych w ogole nie pisalam. Ok mniejsza z tym. Mam swietny pomysl( nw czy ci sie spodoba). Zalozmy, ze jest jedna z wiekszych imprez. Sa na niej Ross i Laura zaczynaja sie klocic. W pewnym momencie znajomi maja tego dosc. Zakladaja sie ze nie wytrzymaja bez klotni nawet jeden dzien akbo maja byc dla siebie przez okreslony czas dla siebie mili. Co ty na to? Jak mi cos jeszcze wpadnie do glowy to napisze. Christine
niech Laura powie matce (jeśli ta tego nie wiem), że wtedy się zakochała w Rossie, a on ją zostawił i że nie chodziło tylko o przyjaźń, ale, żeby było zabawniej nich mam laury przed ta rozmową rozmawia przez teefon z mamą Lynchów i do końca się niech nie rozłanczają, niech mam lynchów zostawi gdzieś telefon z myślą, że zakończyła rozmowe, a Ross go znajdzie i usłyszy rozmowę mamy Laury z laurą i to, że się w kimś, (alebo w niem) zakochała. Starsznie zagmatfany ten pomysł, ale piszę go na szybko. Tak jakoś mam. nie umiem pisać prosto :D propozycja taka, ale Christine Izzy ma lepsze pomysły. Możecie prowadzić razem tego bloga ;) czekam na next
Fajny pomysł <3 Dziękuję ♥ Pewnie go wykorzystam, tak jak pomysł Christine :3 Ale to tak gdzieś pod koniec (albo bloga, albo sezonu, nie jestem pewna ;))
Tak naprawde to na drugie imie mam Krystyna,ale zwracajcie sie do mnie Christine. Strasznie fajny ma pomysl Elcia Tyc. Bardzo mi sie podoba:-) . Natomiast pisalam wczesniej, ze gdyby wpadlby mi do glowy jakis pomysl to napisze. Otoz pewnego dnia ma sie odbyc bal z okazji...( sama wymyslisz moze byc np. Haloween, Andrzejki lub typowa szkolna dyskoteka), Ross chcac zdenerwowac Laure wybiera sie z jedna z najladniejszych dziewczyn w szkole. Laura nie chcac byc gorsza zaprasza jakiegos mega przystojniaka. Przez cala impreze ( bal) nie zwracaja najmniejszej uwagi na swoich partnerow tylko sie kłócą. W koncu Laura dostaje ataku złości, ze wylewa caly poncz na blondyna. Ten z kolei wyrzuca na nia salatke z tunczyka ( zapach tunczyka trudno sie pozbyc) . W koncu przyjaciele ich rozdzielaja. Natomiast partnerzy Rossa i Laury maja ku sobie. Wkurzeni zaczynaja sie znowu klocic a potem smiac z calej sytuacji. Wtedy DJ puszcza wolnego a blondyn dopiero pod sam koniec prosi dziewczyne do tanca. Po wolnym okazalo sie ze to ostatnia piosena i jest koniec imprezy. Albo Wycieczka na kilka dni w gory czy nad morze ( podalam przyklady oczywiscie to ty zadecydujesz gdzie pojada). Beda nocowac w hotelu czy tam w jakim domku. Moze sie wydarzyc wiele ciekawych i przezabawnych rzeczy np. Laura bedzie sie kapala w jeziorze i ktos ukradnie jej ubranie, a ona nie mialaby wtedy na sobie stroju kapielowego, okropne klotnie pomiedzy nasza dwojka doprowadzilyby di tego ze zgubiliby sie w lesie albo autobus by bez nich pojechal, graliby w wyzwania jedno by polegalo na spedzenie nocy w namiocie kolo jeziora itp. Mam nadzieje ze pomoglam. Sluze pomoca, dobra rada i pomyslami. Christine
Tak wiem. Chyba sie nie wkurzasz, ze ci podsuwam... powiedzmy szczerze duzo pomyslow. Ale wczesniej zapomnialam wspomniec . To nie jest tylko historia o Rossie i Laurze, prawda? A co by gdyby Chrstina ( piekne wybralas imie) zaczela sie potajemnie spotykac z Thomasem albo Josephem ( to od ciebie zalezy) ? Chcialaby wraz z ukochanym chodzic normalnie, a nie spotykac sie w roznych miejscach bo klotnie przyjaciol im przeszkadzaja. Co ty na to? Christine
Elciu, twój pomysł jest niesamowity. Bardzo mi sie podoba. Fajnie, ze Cristal użyje go w swoim opowiadaniu :-) . Wczesniej wspominałaś coś o współpracy nad blogiem... to wszystko zależy od Cristal. Ja tu tylko podsuwam pomysly. Oczywiscie gdyby zaszła potrzeba z chcecią bym pomogła z pisaniem. Gdyby nie miałaby nic przeciwko, bo to jej blog. Christine :-)
Po pierwsze: ja jestem i będę twoja inspiracją. Po drugie: jak ja dawno nie wchodziłam do tej zakładki... i jakie zaiste podsuwałam ci pomysły. Od twojego blogu zaczęłam komentować, aż wreszcie sama założyłam swojego ( dlaczego nie wchodzisz do mnie :( ? Bardzo dla mnie jest ważna twoja opinia. Więc jak znajdziesz czas to zajrzyj na mego bloga ;) ). No a teraz przejdzmy do konkretów. R5 kontra zespół Laury. Który lepszy? Sama zdecydujesz :). Zacznijmy od początku. Ross i Laura tradycyjnie zaczęli się kłocić na oczach całej szkoły. Blondyn pewny siebie wyzwał Laurę ( na oczach całej szkoły) na konkurs, który zespół jest lepszy? Laura chcąc wygrać załozy zespół ( wcześniej wspomniałaś w opowiadaniu o zespole) i zacznie zmuszać przyjaciół do długich prób. A resztę wymyślisz;) Twa kochana Christine
Mam pomysł... Laura wygląda blado i nauczycielka każe Rossowi zaprowadzić ją do pielęgniarki. Okazuje się, że jest ona zajęta więc to Rossy musi zająć się Lau. Najpierw docinają sobie tak jak zwykle, jednak potem Ross staje się bardziej czuły i widać, że się o nią martwi.
Nie wiem czy tutaj można, ale trzeba się jakoś "pokazać" Nie wiem czy to dobre określenie xD Ale nie obijając w bawełnę zapraszam cię (i innych) na mojego bloga: http://wantdancewithyou.blogspot.com/ ~ Ania
Po raz pierwszy pisze komentarz a twoim blogu. Na innych w ogole nie pisalam. Ok mniejsza z tym. Mam swietny pomysl( nw czy ci sie spodoba). Zalozmy, ze jest jedna z wiekszych imprez. Sa na niej Ross i Laura zaczynaja sie klocic. W pewnym momencie znajomi maja tego dosc. Zakladaja sie ze nie wytrzymaja bez klotni nawet jeden dzien akbo maja byc dla siebie przez okreslony czas dla siebie mili. Co ty na to? Jak mi cos jeszcze wpadnie do glowy to napisze. Christine
OdpowiedzUsuńTo jest naprawdę świetny pomysł!
UsuńDziękuję ci bardzo! Pewnie go wykorzystam :3
niech Laura powie matce (jeśli ta tego nie wiem), że wtedy się zakochała w Rossie, a on ją zostawił i że nie chodziło tylko o przyjaźń, ale, żeby było zabawniej nich mam laury przed ta rozmową rozmawia przez teefon z mamą Lynchów i do końca się niech nie rozłanczają, niech mam lynchów zostawi gdzieś telefon z myślą, że zakończyła rozmowe, a Ross go znajdzie i usłyszy rozmowę mamy Laury z laurą i to, że się w kimś, (alebo w niem) zakochała. Starsznie zagmatfany ten pomysł, ale piszę go na szybko. Tak jakoś mam. nie umiem pisać prosto :D propozycja taka, ale Christine Izzy ma lepsze pomysły. Możecie prowadzić razem tego bloga ;) czekam na next
OdpowiedzUsuńFajny pomysł <3
UsuńDziękuję ♥ Pewnie go wykorzystam, tak jak pomysł Christine :3
Ale to tak gdzieś pod koniec (albo bloga, albo sezonu, nie jestem pewna ;))
Tak naprawde to na drugie imie mam Krystyna,ale zwracajcie sie do mnie Christine. Strasznie fajny ma pomysl Elcia Tyc. Bardzo mi sie podoba:-) . Natomiast pisalam wczesniej, ze gdyby wpadlby mi do glowy jakis pomysl to napisze. Otoz pewnego dnia ma sie odbyc bal z okazji...( sama wymyslisz moze byc np. Haloween, Andrzejki lub typowa szkolna dyskoteka), Ross chcac zdenerwowac Laure wybiera sie z jedna z najladniejszych dziewczyn w szkole. Laura nie chcac byc gorsza zaprasza jakiegos mega przystojniaka. Przez cala impreze ( bal) nie zwracaja najmniejszej uwagi na swoich partnerow tylko sie kłócą. W koncu Laura dostaje ataku złości, ze wylewa caly poncz na blondyna. Ten z kolei wyrzuca na nia salatke z tunczyka ( zapach tunczyka trudno sie pozbyc) . W koncu przyjaciele ich rozdzielaja. Natomiast partnerzy Rossa i Laury maja ku sobie. Wkurzeni zaczynaja sie znowu klocic a potem smiac z calej sytuacji. Wtedy DJ puszcza wolnego a blondyn dopiero pod sam koniec prosi dziewczyne do tanca. Po wolnym okazalo sie ze to ostatnia piosena i jest koniec imprezy.
OdpowiedzUsuńAlbo
Wycieczka na kilka dni w gory czy nad morze ( podalam przyklady oczywiscie to ty zadecydujesz gdzie pojada). Beda nocowac w hotelu czy tam w jakim domku. Moze sie wydarzyc wiele ciekawych i przezabawnych rzeczy np. Laura bedzie sie kapala w jeziorze i ktos ukradnie jej ubranie, a ona nie mialaby wtedy na sobie stroju kapielowego, okropne klotnie pomiedzy nasza dwojka doprowadzilyby di tego ze zgubiliby sie w lesie albo autobus by bez nich pojechal, graliby w wyzwania jedno by polegalo na spedzenie nocy w namiocie kolo jeziora itp. Mam nadzieje ze pomoglam. Sluze pomoca, dobra rada i pomyslami. Christine
Świetne ♥
UsuńNad współpracą się jeszcze zastanowię :)
Tak wiem. Chyba sie nie wkurzasz, ze ci podsuwam... powiedzmy szczerze duzo pomyslow. Ale wczesniej zapomnialam wspomniec . To nie jest tylko historia o Rossie i Laurze, prawda? A co by gdyby Chrstina ( piekne wybralas imie) zaczela sie potajemnie spotykac z Thomasem albo Josephem ( to od ciebie zalezy) ? Chcialaby wraz z ukochanym chodzic normalnie, a nie spotykac sie w roznych miejscach bo klotnie przyjaciol im przeszkadzaja. Co ty na to? Christine
OdpowiedzUsuńJ\potwierdzam twój pomysł, jest dobry wręcz genialny jak każdy :D ale to tylko moje zdanie <3
UsuńElciu, twój pomysł jest niesamowity. Bardzo mi sie podoba. Fajnie, ze Cristal użyje go w swoim opowiadaniu :-) . Wczesniej wspominałaś coś o współpracy nad blogiem... to wszystko zależy od Cristal. Ja tu tylko podsuwam pomysly. Oczywiscie gdyby zaszła potrzeba z chcecią bym pomogła z pisaniem. Gdyby nie miałaby nic przeciwko, bo to jej blog. Christine :-)
UsuńWłaśnie założyłam bloga o Raurze :D byłabym wdzięczna jakbyś na niego weszła :) jest tam ważny post :)
OdpowiedzUsuńhttp://raura-hate.blogspot.com/
Po pierwsze: ja jestem i będę twoja inspiracją.
OdpowiedzUsuńPo drugie: jak ja dawno nie wchodziłam do tej zakładki... i jakie zaiste podsuwałam ci pomysły. Od twojego blogu zaczęłam komentować, aż wreszcie sama założyłam swojego ( dlaczego nie wchodzisz do mnie :( ? Bardzo dla mnie jest ważna twoja opinia. Więc jak znajdziesz czas to zajrzyj na mego bloga ;) ). No a teraz przejdzmy do konkretów.
R5 kontra zespół Laury. Który lepszy? Sama zdecydujesz :). Zacznijmy od początku.
Ross i Laura tradycyjnie zaczęli się kłocić na oczach całej szkoły. Blondyn pewny siebie wyzwał Laurę ( na oczach całej szkoły) na konkurs, który zespół jest lepszy? Laura chcąc wygrać załozy zespół ( wcześniej wspomniałaś w opowiadaniu o zespole) i zacznie zmuszać przyjaciół do długich prób. A resztę wymyślisz;)
Twa kochana Christine
Byłoby mi miło gdybyś przeczytała i skomentowała mojego bloga o Raurze którego prowadzę z koleżanką :) -> http://raurarealstory.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńP.S. Byłabyś może zainteresowana wspólnym prowadzeniem bloga? Pisałam do Ciebie z tej sprawie na e-mail'a :)
Mam pomysł...
OdpowiedzUsuńLaura wygląda blado i nauczycielka każe Rossowi zaprowadzić ją do pielęgniarki. Okazuje się, że jest ona zajęta więc to Rossy musi zająć się Lau. Najpierw docinają sobie tak jak zwykle, jednak potem Ross staje się bardziej czuły i widać, że się o nią martwi.
Nie wiem czy tutaj można, ale trzeba się jakoś "pokazać" Nie wiem czy to dobre określenie xD
OdpowiedzUsuńAle nie obijając w bawełnę zapraszam cię (i innych) na mojego bloga:
http://wantdancewithyou.blogspot.com/
~ Ania